26 marca 2025 roku były duchowny rzymskokatolicki Krzysztof G. z Chodzieży w województwie wielkopolskim został skazany prawomocnym wyrokiem na 8 lat pozbawienia wolności za molestowanie i gwałcenie nieletniego ministranta. Sąd Okręgowy w Poznaniu podtrzymał wyrok pierwszej instancji, uznając go za słuszny.

Mężczyzna został uznany za winnego wykorzystywania seksualnego Szymona B., który pełnił funkcję ministranta w parafii w Chodzieży. Czynów tych miał dopuszczać się przez kilkanaście lat, w różnych lokalizacjach, stosując również przemoc fizyczną wobec ofiary.

Tło

Sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym w Chodzieży od sierpnia 2021 roku, a rozprawy były niejawne. W listopadzie 2023 roku zapadł wyrok skazujący, w którym na oskarżonego nałożono karę ośmiu lat więzienia bez możliwości warunkowego zwolnienia. Dodatkowo sąd zakazał mu na okres 10 lat wykonywania zawodów związanych z edukacją, wychowaniem lub opieką nad dziećmi i młodzieżą.

Skazany został również zobowiązany do wypłacenia poszkodowanemu 150 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia. Obrońca oskarżonego złożył apelację, wnioskując o częściowe uniewinnienie, podczas gdy prokuratura domagała się zaostrzenia kary do 13 lat więzienia. Pełnomocnik pokrzywdzonego poparł stanowisko oskarżycieli.

26 marca 2025 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał prawomocny wyrok w sprawie. Utrzymał decyzję sądu rejonowego, wprowadzając jedynie drobne korekty formalne.

Chociaż proces odbywał się niejawnie, sąd postanowił publicznie przedstawić uzasadnienie wyroku, ze względu na duże zainteresowanie społeczeństwa tą sprawą.

Zdanie Sądu

Sędzia Alina Siatecka podkreśliła, że sąd pierwszej instancji rzetelnie przeprowadził postępowanie dowodowe. Odnosząc się do zarzutów obrońcy, który kwestionował wiarygodność zeznań pokrzywdzonego, zaznaczyła, że sąd apelacyjny w pełni podzielił ocenę sądu rejonowego, uznając relację Szymona B. za wiarygodną.

Przeprowadzono wszystkie dowody, które w jakikolwiek sposób przydatne były do rozstrzygnięcia kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego. Przeprowadzono także dowód z akt procesu kościelnego, który zakończył się dekretem z 31 października 2018 roku co do wydalenia oskarżonego ze stanu duchowego.

— Alina Siatecka

Sędzia poinformowała, że pokrzywdzony był trzykrotnie szczegółowo przesłuchiwany w trakcie śledztwa, a jego zeznania znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadków. Wskazała również na istnienie relacji zależności między oskarżonym a poszkodowanym, zarówno w sferze psychicznej, jak i materialnej.

Nie ulega też wątpliwości, że słusznie sąd, dając wiarę zeznaniom pokrzywdzonego, posiłkował się opinią biegłej psycholog, która uczestniczyła w przesłuchaniach pokrzywdzonego. Po każdym z tych przesłuchań wydała bardzo obszerną opinię.

— Alina Siatecka

Sędzia podkreśliła, że pierwszy z zarzucanych czynów charakteryzował się szczególnie wysoką społeczną szkodliwością, zaplanowanym działaniem oraz celowym wyborem ofiary, która nie była w stanie się bronić.

Zaznaczyła, że oskarżony wykorzystał zaufanie dziecka, mając jednocześnie wysoki autorytet w lokalnej społeczności.

Jako okoliczności obciążające wymieniła długotrwałość i skalę przestępstw, w tym podawanie nieletniemu alkoholu, a także trwałe, traumatyczne konsekwencje dla ofiary. Za łagodzące uznano wcześniejszą niekaralność sprawcy oraz jego przeprosiny.

Na ogłoszeniu wyroku nie pojawili się ani pokrzywdzony, ani jego pełnomocnik. Nie stawił się również skazany duchowny